www.ggrodziec.fora.pl

mieszko

Kasia 1984 nie lubi pisać, więc ja zacznę Smile

To były czasy:) Stara szkoła położona w parku, można było na przerwie iśc na spacer:) i nie wrócić na lekcje:) (wagary) a zimą iść na lodowisko na stawach. Co z tego, że warunki fatalne? W pałacu Letnim był świetny strych, oraz zamykane (dla chcącego nic trudnego) tajemnicze piwnice Wątpie by obecna szkoła oferowała takie atrakcje:)

kasia1984

Niezly wstep Razz

haha.ojjj duzo by pisac:)Pamietam jak na stawie ,za stalowka w kartonie plywala martwa wiewiorka:)Na przeciwko stolowki byl jakis garaz,za tym garazem czesto popalali sobie kolesie z zawodowki.Czesto z dziewczynami podgladalysmy ich:)A ten sklepik w Palacu Letnim??jakie pysznosci tam byly:)

mieszko

No a chłopacy oczywiście podglądali dziewczyny:) Za co też były regularnie kary i nagany....Kasiu1984 chłopaków z zawodówki?? masakra:))

kasia1984

oni byli najstarsi.Nie kojarze ,zeby ktos z podstawowki palil za garazem:P

kasia1984

podgladaliscie dziewczyny??a gdzie??

mieszko

Tajemnica, za jej złamanie grozi straszna kara! (w WCtku:)) ale spokojnie nic nie było widać Sad

kasia1984

Obok boiska do pilki recznej badz noznej-jak kto woli- lezalo powalone drzewo.Pamietasz??
Kiedys przechadzalam sie ,rozmyslajac na temat kolejnego wierszyka z jezyka rosyjskiego,az tu nagle przed moimi oczami ukazal sie niezapomniany widok przystojniaka honorowo oddajacego mocz wlasnie na to drzewko:P

kasia1984

szczegolow nie bede zdradzac :)bo niektorym moze sie to wydac niesmaczne.hehe Zapewniam ,iz mimo bezproblemowego wpadania w objecia Morfeusza ,koszmary mnie nie opuszczaly.

kasia1984

a pamietam tez nasz slynny Wctek:) nie wiem czy dobrze kojarze ,ale chyba wpadaliscie i podgladaliscie przez dziurke od klucza.mam racje?

mieszko

No tak, to powalone drzewo to była NASZAbaza, jak ktoś w ogóle śmiał tam sikać!! znajdziem tego cwaniaczka!!

kasia1984

powiadasz ,ze zamknales nauczycielke w piwnicy??haha.a jakas kara Cie spotkala??

kasia1984

a to z Toba szukalam skarbu w lodowni, w parku??bo nie pamietam dokladnie.

mieszko

z tego co pamiętam trochę więcej było widać przez kratkę wentylacyjną, tylko ze wtedy Wy się orientowaliście i kończyło sie na rozmowach z pedagogiem

mieszko

a człowiek na studiach dowiaduje się, że takiezachowanie w tym wieku jest całkowicie normalne:)

kasia1984

ale i tak najlepszym motywem byly klotnie z kolezankami z klasy, ktora bedzie trzymala wychowaczynie za reke:)
Welnianymi rękawiczkami odsniezalysmy Pani samochod ,a potem mokre zmarzniete szlysmy do domu:)a na samochodzie musiala lezec koniecznie czerwona roza:)